Piekli kromki chleba, robili witraże, oglądali wojenne wykopaliska

Dodane: 2018-05-21

Druga część relacji z chojnickiej edycji Nocy Muzeów 2018. Obejmuje migawki z wydarzeń odbywających się w Galerii - Muzeum Janusza Jutrzenki Trzebiatowskiego (0.00 - 5.45: wywiad z Andrzejem Lorbieckim kustoszem wystawy "II wojna światowa w wykopaliskach";  Pracownia witrażu i Zbigniew Rudnik; Skarby w ziemi ukryte i Łukasz Trzciński; "Nie święci garnki lepią" i Jarosław Arkuszyński); wywiad (5.45 - 8.25) z rzeźbiarzem chojnickim Jarosławem Urbańskim nt. "Krótka historia o przywracaniu świetności zabytkom chojnickim"; 8.25 - fragment występu Big Bandu Chojnice w Kościele Gimnazjalnym "Trochę swinga, trochę bluesa"; 10.32 - Fosa Miejska i przystanek przy ognisku grupy chojniczan zwiedzających z harcerzami miasto (na miniaturce video); miniwywiad z blogerem rowerowym Wojciechem Czapiewskim, "żołnierzem USA" na pikniku militarnym; przerwa na grochówkę serwowaną przez Stowarzyszenie Miłośników Historii Gryfa Pomorskiego "Cis" z Męcikała; 13.09 - fragmenty występu pianisty Michała Januszewskiego w Collegium ARS; 18.38 - wizyta w Bramie Człuchowskiej.

I cz. relacji obejmująca zwiedzanie gmachu ratusza. Zapis transmisji na FB fragmentów koncertu Big Bandu Chojnice oraz Michała Januszewskiego.

Od Redakcji Chojnice TV.

Niestety, przewodnik oprowadzający tegoż dnia grupy mieszkańców w Bazylice Mniejszej zakazał nagrywania jego wypowiedzi. Dostosowaliśmy się do tego - naszym zdaniem - bezpodstawnego żądania. Nie mieliśmy w planie być dłużej w Farze, niż 10 minut, gdyż w sobotni wieczór był wielki natłok imprez i wydarzeń organizowanych przez wiele podmiotów z okazji Nocy Muzeów. Uważamy, że należy przemyśleć sposób jej organizacji. Widzieliśmy chojniczan z planem zwiedzania/zaliczania na kartkach, którzy dywagowali gdzie iść, co sobie odpuścić. Może rozłożyć program Nocy Muzeów na cały weekend, lub tylko w piątek i sobotę? Nie da się zwiedzić miasto, cmentarz parafialny, ratusz, kościoły, kolekcję przy ul. Drzymały, zajrzeć do Fosy, Galerii Trzebiatowskiego (z zabawami dla dzieci i kobiecymi aktami w tle na ścianach), Miejskiej Biblioteki oraz Wszechnicy, wejść na Vp. Bramy Człuchowskiej, bez zadyszki i roztrojenia się, gdyż rozdwojenie byłoby za mało.

Tagi: