Ze względu na wysokie koszty budowy, utrzymania i odtwarzania placów zabaw, burmistrz Arseniusz Finster zamierza ograniczyć ich liczbę. Nowe będą większe z lepszą ofertą.
Informację o tym przekazał na ubiegłotygodniowej (27.05) konferencji prasowej przy okazji podania informacji nt. wyniku drugiego przetargu na wymianę sprzętów na placu zabaw opodal skateparku w parku 1000-lecia. Kosztorys tej wymiany zakładał wydatek na poziomie 300 tys. zł, ale ponownie najniższa oferta była w wysokości 370 tys. zł. Umowa przewiduje czas realizacji robót na 3 miesiące, ale burmistrz liczy, że uda się je zakończyć do 31 lipca.
Jedno z pytań od dziennikarzy dotyczyło placu zabaw opodal „Domku pod Sosną” w Lasku Miejskim. Autorka była ciekawa, czy sprzęty na nim też będą wymienione.
- Mamy w Chojnicach około 30 placów zabaw. Raczej należałoby zmierzać do tego, może to jest smutne co powiem, ale na każdym osiedlu mamy ich po 10, powinien być jeden. Ale mocny i nowoczesny. Ze względu na wysokie koszty, ratując sytuację, inwestujemy w place zabaw najczęściej uczęszczane, a te w parku 1000-lecia takie są. - wyjaśnił burmistrz Arseniusz Finster.
W fotogalerii przy artykule zdjęcia z osiedla Bursztynowego, gdzie obok MODRAK-a znajdują się w odległości kilkudziesięciu metrów dwa miejskie place zabaw. Ten większy powstał w 2017 w ramach tzw. osiedlowych budżetów obywatelskich. Wówczas większość samorządów osiedlowych wybrała budowę lub modernizację placów zabaw. Realizowała je firma wyłoniona w ratuszowym przetargu. Ten na terenie Samorządu Hallera – Bursztynowe był przedmiotem sporu wykonawcy z Zarządem Osiedla, gdyż zabawka pn. Kopalnia piasku nie funkcjonowała (na zdjęciu w artykule). Zresztą do dziś tak jest.